-
Osiąganie celu jest jak bieg górski. Cieszy nie tylko samo zdobycie szczytu, a droga prowadząca do niego
Refleksja z wczorajszego treningu: „Osiąganie celu jest jak bieg górski. Cieszy nie tylko samo zdobycie szczytu, a droga prowadząca do niego” autor, ja 🙂 Ci, którzy mnie znają wiedzą, że kocham biegać :). Sport był zawsze obecny w moim życiu. Poczynając od gry w tzw. palanta z grupą dzieciaków z osiedla 🙂 , dla niewtajemniczonych, coś a’la amerykański baseball, ale piłkę samemu się podrzuca i uderza kijem, przez koszykówkę, domowy fitness, a obecnie rower i bieganie. Ale nie o tym miało być 🙂 . Gdy wybiegłam zza zakrętu i zobaczyłam przed sobą długą, niemającą końca drogę pod górę roześmiałam się 🙂 . A w głowie pojawiła się myśl: „Serio?”. Byłam…
-
Zmiana. Podsumowanie.
Podsumowując. Mowa o zmianach, na które mamy wpływ, i które od nas zależą. zmiana, to niewiadoma, która ma prawo nas przerażać, i której unikamy. zmiana, wymaga odwagi, którą trzeba znaleźć w sobie. zmianę często poprzedza szczera rozmowa z samym sobą, co nie jest łatwym zdaniem. podjęcie decyzji o zmianie wymaga czasu. wprowadzanie zmian to proces, podczas, którego możemy zwątpić, cofnąć się, upaść, ale i zacząć raz jeszcze. zmiana to ROZWÓJ. Warto wprowadzać zmiany. Zwłaszcza te, które same „nas wołają”. Zmiana nie musi być spektakularna i obejmować jednocześnie kilka sfer naszego życia. Zacznijmy od małych rzeczy, np.: raz w tyg. wstańmy o 5:00 by pobiegać, zamiast od razy planować…
-
Zmiana cd.
Wielu z Nas zdarzało się pomyśleć: „Co ja w tej pracy robię? Może powinnam ją zmienić? Ale, jeśli w nowej będzie gorzej? Nie, nie lepiej nic nie zmieniać” „Chciałabym spróbować nauczyć się pływać, ale co oni sobie pomyślą, taka stara, a nie umie pływać. Nie, to bez sensu” „Gdybym był pewien, że to się uda, to nie wahałabym się ani chwili i zrobił to” „Wiem, że to byłoby dobre dla mnie, ale boje się” etc. Tak, nie znamy przyszłości, nie wiemy co będzie za zakrętem. Wahamy się, są obawy, argumenty za i przeciw. Bo zmiana to pewnego rodzaju ryzyko. Póki nie zrobimy pierwszego kroku by ją wprowadzić, a potem kolejnych,…
-
Zmiana jest ok.
Poniedziałek. Dla niektórych najgorszy dzień tygodnia, dla innych początek czegoś nowego i najlepszy dzień do podjęcia zobowiązań, wyzwań, obietnic, a krótko mówiąc wymarzony dzień na wprowadzenie zmian w swoim życiu. Czy zmiana to sposobność by otworzyć się na nowe, pozytywny dreszczyk adrenaliny, sytuacja, gdy odczuwamy ekscytację i energię do działania? A może zmiana to napawająca lękiem nieznana perspektywa, wielka niewiadoma niczym ciemny pokój, do którego boimy się wejść? Może być i jednym, i drugim. To wszystko jest kwestią doświadczeń, perspektywy i znaczenia, jakie jej (zmianie) nadamy. Tak, są zmiany, które pojawiają się niezależnie od naszej woli, i których nie chcemy. Ale są też takie aspekty i sfery…