Oddychanie. Dlaczego warto świadomie oddychać?
Oddychanie. Naturalna i automatyczna czynność. Oddychać każdy potrafi. Od najmłodszych lat wiemy, jak. Nikt nie musi nas uczyć, bo instynktownie to wiemy. Nawet ten pierwszy wdech, zaraz po urodzeniu, który może być trudny, dziwny i przypominać zachłyśnięcie, potrafimy zrobić. Oddychanie jest niczym jazda na rowerze, której nauczyliśmy się lata temu i nasze ciało do tej pory pamięta.
Chyba nie ma osoby, która przypomina sobie: „a teraz wdech i wydech, wdech i wydech, wdech…”. Na co dzień raczej o tym nie myślimy. A jednak warto zatrzymać się na chwilę, znaleźć czas i przestrzeń by… nauczyć się ŚWIADOMIE ODDYCHAĆ.
Dlaczego?
Przypomnijmy sobie sytuację np. gdy ktoś nas przestraszył lub zobaczyliśmy przerażającą scenę w filmie. Co się stało z oddechem?
- uległ spłyceniu
- przyspieszył
- czy go wstrzymaliśmy?
Niezależnie, który wariant nastąpił, zadziałał instynkt. To jakie emocje odczuwamy wpływa na sposób w jaki oddychamy.
A w codziennym życiu?
Stres, napięcia, nerwy, trema, konflikty, kłótnie etc. To wszystko może prowadzić do sytuacji, w których rzeczywiście zabraknie mam oddechu, tzw. jasności umysłu, świeżego spojrzenia, dystansu, uspokojenia, chwili dla siebie, równowagi czy poczucia harmonii.
I dlatego, że istnieje niezaprzeczalny związek pomiędzy naszą psychiką, a oddychaniem warto nauczyć się to robić świadomie.
Dodatkowo, oddychanie to najprostsza i niekosztująca nic, a jakże skuteczna technika na uspokojenie. Daje sposobność i przestrzeń by emocje opadły, reakcje ciała unormowały się, a nasze płaty czołowe (odpowiedzialne za myślenie) miały czas by powrócić do działania.
Ponadto, oddychając dotleniamy organizm dostarczając komórkom tlenu, który jest niczym paliwo dla samochodu. A z pełnym bakiem łatwiej się jedzie J Tak samo nasz organizm, odżywiony i dotleniony, lepiej funkcjonuje.
Dowód?
Zaobserwować to możemy, gdy wracamy do domu po dłuższym pobycie na świeżym powietrzu. Czyż nie mamy wrażenia, że nasze ciało nabrało energii, myślenie się poprawiło i nabraliśmy chęci do działania?
Zatem, dbając o swoją kondycję, zdrowie i sprawne działanie mózgu zachęcam do nauki świadomego oddychania.
A to już w następnym wpisie J
Zapraszam.
2 komentarze
R
Nie mogłem się doczekać na kolejną część, a tu “cyk i do gabloty”. Super.
Elżbieta Agnieszka Oleksiak
Bardzo mi miło, że regularnie Pan tu zagląda 🙂 Mam nadzieję, że kolejne wpisy też Panu przypadną do gustu.