Negatywny dialog z samym sobą. Jak sobie pomóc.
Nawiązując do poprzedniego wpisu dotyczącego techniki świadomego oddychania w celu obniżania napięcia, dziś chciałabym przedstawić koleją, myślę sobie, że równie łatwą i przydatną metodę, jaką jest POSTAĆ Z KRESKÓWKI.
Zapewne każdemu z nas zdarzyło się i zdarza, prowadzić rozmowy z samym sobą. Mam rację?
Ileż to razy po nieudanej rozmowie z szefem czy partnerem, po tym jak nerwowo zareagowaliśmy na zachowanie własnego dziecka czy też jak zakończyliśmy związek, który był najlepszym co nas spotkało, ale przestraszyliśmy się trudności jakie na początku trzeba przejść etc. poczuliśmy się strasznie źle?
Zdarza się, że po takich sytuacjach wyrzucamy sobie, jak mogliśmy być tak głupi lub tchórzliwi, jak można było popełnić taki błąd lub jakim trzeba być rodzicem by tak się zachować w stosunku do własnego dziecka etc.
Znamy to, prawda?
I nie byłoby w tym nic złego (osobiście polecam dialogi z samym sobą), gdy nie fakt, że cześć z tych rozmów wcale nie podnosi nas na duchu, nie dodaje wiary we własne siły, głos nie jest wcale krzepiącym głosem, który pomaga nam uporać się/ znaleźć wyjście/pogodzić z sytuacją.
Często takie rozmowy są negatywnymi rozmowami. Rozmowami, w których celujemy w samych siebie wynajdując kolejne “piękne” słowa, epitety i określenia. Potrafimy być bardzo okrutni i surowi w osądzaniu siebie.
Ale czy to pomaga? Jakie korzyści płyną z takich rozmów?
W takich momentach przydatna może się okazać niniejsza technika.
POSTAĆ Z KRESKÓWKI
Pomyśl o jakiejś postaci z kreskówki, która ma zabawny głos. Może Kaczor Donald, Gargamel albo jeszcze ktoś inny.
Teraz zamknij oczy i przywołaj swój krytyczny głos. Zaobserwuj, jak Twoje ciało reaguje pod wpływem tego głosu. Zauważ co się dzieje w Tobie, Twoim ciele. A teraz spraw, aby ten wewnętrzny głos mówił głosem tej postaci z kreskówki jaką wybrałaś/łeś (kaczor Donald, Gargamel) i zaobserwuj, co się teraz będzie działo.
Co zauważłaś/zauważyłeś?
Wiele osób zgłasza, że nieprzyjemne uczucie towarzyszące krytycznemu głosowi, ustępuje wraz z pojawieniem się komicznego głosu. Dzieje, się tak dlatego, że te postaci wywołują pozytywne skojarzenia pamięciowe, które osłabiają negatywną moc krytycznego głosu.
Takie metody pokazują nam, że jesteśmy w stanie kontrolować wiele naszych reakcji, jeśli tylko zdamy sobie sprawę, jak bardzo nam przeszkadzają i zatrzymamy się na chwilę, by coś z nimi zrobić.
WAŻNE! Chce podkreślić, iż powyższa metoda, nie wpłynie na zmianę źródeł naszego kiepskiego samopoczucia, ale pozwoli powrócić do stanu równowagi, tak aby móc poszukać bardziej adekwatnych i pomocnych metod rozwiązania problemu czy „uporania się” z sytuacją.
Źródła:
Shapiro, F. (2017). Zostawić przeszłość w przeszłości. Przejmij kontrolę nad własnym życiem, stosując techniki samopomocy zaczerpnięte z terapii EMDR. Warszawa: PTT EMDR.
2 komentarze
R
Zastanawiające, ciekawe, intrygujące… Chyba u mnie nie działa 🙁 może nie potrafię właściwie dobrać postaci?
Elżbieta Agnieszka Oleksiak
Panie R
Jak z każdą nową umiejętnością, tę także trzeba ćwiczyć nim osiągnie się upragnione rezultaty i nabierze wprawy 🙂 Dobór głosu też może wymagać czasu i przeszukiwania pamięci. Nie musi to być głos z kreskówki czy bajki dla dzieci. Może być z filmu, musicalu, radia lub życia codziennego. Proszę zastanowić się czy była kiedykolwiek taka sytuacja, gdzie jakiś głos Pana rozśmieszył lub chociaż spowodował, że pojawił się uśmiech.
A może Pan potrafi naśladować jakiś głos, który Pana bawi. Wtedy można spróbować wypowiadać na głos negatywny dialog z samym sobą używając tego głosu. Taka form może okazać się bardzo pomocna, gdyż czasem ciężej jest usłyszeć “śmieszny” głos w głowie, niż usłyszeć uszami 🙂