Akceptacja. Każdy z nas jest pięknym kwiatem.
Lubisz kwiaty? Lubisz te same co Twoja mama, siostra, kumpel, znajoma? Co lubisz w kwiatach? Czy wyrzucasz kwiatka, gdy spadnie mu jakiś liść albo któryś płatek ma plamy lub jego kształt odbiega od innych?
No właśnie! Kwiaty zachwycają swoją różnorodnością, barwą, nietuzinkowością.
✅ Czy ktoś Ci kiedyś powiedział, że masz cudowny nos, choć Ty nie jesteś jego fanem i najchętniej byś go wymienił?
✅ Albo, że masz śliczne małe dłonie, a Ty ich nie lubisz, bo są za bardzo dziecięce?
✅ A może, ktoś podziwia Cię za zdeterminowanie w dążeniu do celu, a Ty zaprzeczasz mówiąc, że wcale tak nie jest, bo w tygodniu trzy dni leniuchowałaś/eś czytając, oglądając i nic nie robiąc?
✅ A może masz kogoś u kogo uwielbiasz, lubisz, podoba Ci się, podziwiasz coś, czego ta osoba nie lubi u siebie?
Jak widać, nie zawsze to co u siebie uważamy za brzydotę czy wadę, takie jest w oczach innych. I nie zrozum mnie źle, nie chodzi mi o zadowalanie czy podobanie się innym czy też przeglądanie się w ich oczach, a ich opinię uważać za wyrocznię. nie, nie nie!
Chodzi mi o łagodniejsze spojrzenie na siebie 😊😊😊. Dostrzeżenie piękna, unikatowości i dbania o siebie tak jak dbamy o kwiaty 🌼🌼🌼
Następnym razem, zanim wyrzucisz sobie: lenistwo, upór, emocjonalność, dbałość o szczegóły, mocne uda, kręcone włosy czy piegi na nosie, zapytaj siebie:
✅ ta niedoskonałość kiedyś mi pomogła?
✅ czy dzięki niej poczułam/em się dobrze/ wyjątkowo/ szczęśliwie?
✅ ta niedoskonałość była mi kiedyś przydatna?
✅ tylko tracę z jej powodu? A może coś zyskuję?
✅ jak patrzę na taką niedoskonałość u innych, np. u przyjaciela, kolegi, idola, rodzica?
✅ czy jest ktoś, kto docenił, podziwiał, lubił, pochwalił mnie za to co uważam za swoją niedoskonałość?
✅ czy jestem za coś wdzięczna/y tej niedoskonałości?
✅ a gdybym jej nie miał/a? Czy widocznie byłby tylko zyski? Jakie byłby straty? Co mogłabym/mógłbym zrobić, a czego nie?
✅ z jakiego powodu tak bardzo nie lubię tej niedoskonałości?
✅ czy może być tak, że to nie sama niedoskonałość mi przeszkadza, a stojąca za nią niezaspokojona potrzeba? W jaki sposób mogę ją zaspokoić?
✅ co by mi pomogło bym choć trochę polubiła/polubił, zaakceptował/a tę niedoskonałość?
A teraz spójrz w lustro i dostrzeż tę doskonałą niedoskonałość kwiata jakim jesteś 🙂